Silesia B&L

PODRÓŻE

QATAR - DOHA

Jestem z tych, którzy nie wyobrażają sobie życia bez podróży. Ciągle mnie gdzieś gna, gdzieś niesie, taki ze mnie niespokojny duch, dlatego jakże mógłbym nie skorzystać z okazji, by nie znaleźć się w obecnie najbogatszym państwie świata, w Katarze, gdzie niebawem odbędą się Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. 


Decyzja o wyjeździe zapadła bardzo szybko, i tak oto znalazłem się w Doha, stolicy Kataru, leżącej nad Zatoką Perską. Uderzyło mnie ogromne ciepło, nic dziwnego, skoro średnia temperatura wynosi 32 ᵒC. Panuje tutaj klimat zwrotnikowy. He, właściwie lato jest przez cały rok. Jeżeli uwielbiasz słońce i upalne powietrze oraz morską bryzę – to miejsce jest dla Ciebie, a przy okazji wiele atrakcji i widoki futurystycznej architektury czy napawanie się klimatem arabskiego miasta , no i smakowanie potraw kuchni ze wszystkich niemalże zakątków świata . Czegóż możesz chcieć więcej … ?


Doha popularnie nazywana, bo pełna nazwa tego klejnotu Kataru brzmi Ad Dauha. Aż trudno uwierzyć, że jeszcze na początku XX wieku była to wioska rybacka, w której budynki budowano z błota, kamieni i korali. Po tamtych czasach pozostała jedynie wieża wiatrowa. Jak to się stało, że ze zwykłej wioski rybackiej wyrosło tak nowoczesne miasto ? Otóż, odkrycie i handel perłami, niestety Japończycy zaczęli hodować perły i nastapił upadek i kryzys. Kolejne odkrycie, tym razem ropy naftowej i gazu uczyniło z dawnej wioski i Kataru najbardziej rozwijające się państwo świata. Jestem zdumiony, bowiem przede mną wyrastają szklane, niebotyczne wieżowce o rozmaitych, futurystycznych kształtach. Tutaj mają swoje siedziby m.in. firmy wydobywające ropę i gaz – największe bogactwo Kataru. To właśnie zasób tych surowców uczynił z Kataru światową potęgę ekonomiczną. Katarczycy zdają sobie sprawę z wyczerpalności tych surowców , dlatego postawili także na turystykę. Doha to centrum biznesowe, ale nie tylko. Wspaniałe, na wysokim światowym poziomie obiekty sportowe sprzyjają organizowaniu turniejów i rozgrywek z udziałem najlepszych sportowców na świecie. Tutaj mają miejsce bardzo ważne wydarzenia sportowe: odbywały się Halowe Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce, kobiecy turniej tenisowy Qatar Total Open, Mistrzostwa Świata w Pływaniu, Mistrzostwa Świata w Wyścigach Łodzi, Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej Mężczyzn gdzie nasza reprezentacja tak udanie w nich się zaprezentowała zdobywając srebrny medal wygrywając po dramatycznym meczu z reprezentacją Hiszpani oraz wspomniane wcześniej Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej które lada dzień się odbedą. W Doha znajduje się międzynarodowy port lotniczy, tu mają swoją siedzibę studia z których nadawane są serwisy informacyjne TV Al-Dżazira. To także ważny port morski. Spacerując ulicami tej niezwykłej stolicy, którą zamieszkuje większa część ludności Kataru oraz wielu emigrantów, zobaczyłem przenikające się dwa światy: arabski – z niskimi białymi zabudowaniami, wąskimi uliczkami, targami pełnymi rozmaitości, kramami ze wszystkim, maleńkimi sklepikami oraz świat zachodni – z meganowoczesnymi drapaczami chmur, ogromnymi centrami handlowymi, obiektami sportowymi i kulturalnymi na najwyższym poziomie. Wszystko to błyszczy w słońcu lub mieni się dziesiątkami świateł w nocy. Tu i ówdzie natkniesz się na współczesne rzeźby usytuowane na różnych placach, parkach, wśród zieleni. Mój wzrok przykuła znajdująca się niedaleko morza, ogromna muszla, w której widniała równie duża, śnieżnobiała perła. Wiele słyszałem o poławiaczach pereł u wybrzeży Doha. The Corniche to wspaniałe miejsce na spacer właśnie wzdłuż wybrzeża. Znajdziesz tu wiele restauracji serwujących potrawy z różnych zakątków świata, ja oczywiście musiałem rzucić się na owoce morza, które mógłbym jeść bez końca . Przepiękna plaża, interesująca architektura, zaś na brzegu wznosi się imponujący amfiteatr, otwarty dla zwiedzających i wreszcie wspaniały widok na Pearl Doha. Po odpoczynku na plaży, po napawaniu się cudownymi widokami, postanowiłem udać się do kilku centrów handlowych. Okazało się, że każde z nich jest zupełnie inne i ma swój specyficzny klimat. Po mieście przemieszczałem się taksówką (są niedrogie, tak jak tutejsze życie, np. mieszkańcy w ogóle nie płacą za energię elektryczną). Najpierw udałem się do City Center Doha. To ogromne centrum handlowe, przypominające europejskie galerie, wielopiętrowe, z ogromną ilością markowych sklepów, restauracji, kawiarni. Miejsce na spacer, zakupy, zabawę, rozrywkę. Przed centrum można zobaczyć ogromny koszyk sklepowy, zaś w środku … lodowisko. Rzecz zdumiewająca : w upalny dzień widzieć obok ludzi robiących zakupy – ludzi relaksujących się jazdą na łyżwach. Wszędzie mnóstwo światła i iluminacji. Następne centrum handlowe to Villagio. Przypominało, a właściwie było kawałkiem Wenecji. Przestronne, piękne wnętrza z weneckim niebem na suficie, całość oddająca klimat tego europejskiego miasta, a przez jego środek płynie rzeka i gondole ! Ten wodny kanał biegnie poprzez całe centrum aż po park rozrywki. Widziałem tu również wiele markowych sklepów, z cenami jak w Europie. W restauracjach zaś – kuchnie z całego świata. Pozostał jeszcze Soug Wagif – miejsce wielu sklepów, restauracji, kawiarni.Wszystko to umieszczone we wnętrzach arabskiego stylu architektonicznego. Tutaj można kupić wyśmienite przyprawy. Czy w Doha są jakieś zabytki ? Oczywiście, ale mało. Dlatego polecam odwiedzić niezwykłe Muzeum Sztuki Islamskiej. W przepięknych wnętrzach znajduje się ogromna kolekcja antyków, samochodów, rzeczy – eksponatów w dawnych czasów.

Jako zapalony golfista nie mogłem nie trafić do klubu golfowego, a był nim Doha Golf Club. To świetne 18 dołkowe pole golfowe leży w północnej części miasta. Zostało zaprojektowane przez Petera Harradine. Jest jednym z pierwszych jakie kiedykolwiek powstały na Bliskim Wschodzie. Zbudowane wokół 8 strategicznie usytuowanych jezior, znajduje się tu 65 gigantycznych kaktusów, które zostały przywiezione specjalnie z Arizony, 10 000 drzew i krzewów oraz liczne wapienne formacje. Tory są długie, trasa ciekawa, gdyż pustynia kontrastuje z soczystą zielenią. Ucieszyłem się ogromnie, bo mogłem być obecny na turnieju Qatar Masters, które było perfekcyjnie przygotowane. Jedynym minusem to bardzo wysokie ceny green fee dla przyjezdnych turystów. Dopiero tutaj poczułem się jak w Europie, bo po grze mogłem napić się zimnego piwa, co w tym mieście nie jest normalnością. Qatar Golf Academia może się poszczycić jedną z największych , naturalnych muraw na Bliskim Wschodzie. Niedawno została zaliczona do najlepszych miejsc, do nauki golfa na europejskim Profesjonal Tour. Często nazywana „Eldoradem dla miłośników golfa.” Pięknie utrzymany teren , pofałdowany, wspaniała zieleń, wszystko tak przygotowane, by móc rozwijać wszystkie techniki gry. To po prostu prawdziwy raj dla golfistów. Malownicza architektura, olśniewające widoki na port, pustynne powietrze, dotknięcia luksusu … wrażeń tu bez liku, a ja muszę się spakować i odlecieć … „Podróże maja magiczną moc uzdrawiania duszy i zdecydowanie pomagają zdystansować się do prolemów dnia codziennego. Nie rozwiązują ich bezpośrednio, jednak pomagają przewartościować i spojrzeć na nie jakby z drugiego brzegu rzeki.”