Silesia B&L

MARRIOTT RESORT SOPOT

Raj, który koi zmysły

Skryty w zacisznym Parku Północnym, tuż nad Morzem Bałtyckim, hotel Sopot Marriott Resort&Spa to jeden z najlepszych i najładniejszych nadmorskich hoteli, gdzie można nie tylko przenocować, ale przede wszystkim odpocząć. Idealny, by obudzić się zrelaksowanym i pełnym energii na cały czas pobytu przy pięknej, piaszczystej plaży.


Leżący w najpopularniejszym polskim kurorcie hotel jest doskonale skomunikowany z całym Trójmiastem, a bliskość plaży i licznych ścieżek rekreacyjnych sprzyja aktywnemu wypoczynkowi o każdej porze roku. Ciepłe hotelowe wnętrza stworzone z połączenia drewna i miedzi, tworzą niepowtarzalny design. Modernistyczna architektura podkreśla rangę spotkań biznesowych, konferencji i bankietów, a rodzinnym uroczystościom - dodaje smaku. Jedno z największych w Polsce Spa z 35 pokojami zabiegowymi i świetnie wyszkolonymi terapeutami oraz przestronne pokoje - wszystkie z tarasami i widokiem na morze, znakomita gastronomia, baseny, sauny, sale gier i place zabaw dla dzieci dodają szyku temu bardzo atrakcyjnemu miejscu w Sopocie. Do odwiedzenia tego magnetycznego miejsca zaprasza Beata Piosik, dyrektor hotelu Sopot Marriott Resort & Spa, hotelarz z 30-letnim doświadczeniem. Kobieta energiczna, z ogromną pasją, empatią zawodową i niezwykłym doświadczeniem. – W wieku 20 lat wyjechałam za granicę i przez 10 lat pracowałam na statkach pasażerskich na Karaibach – opowiada Beata Piosik. – I to tam zdobyłam największe doświadczenie obsługując gości na ekskluzywnych, pięciogwiazdkowych statkach pasażerskich. Te 10 lat na statkach pasażerskich to była taka prawdziwa szkoła życia. Pokazała mi jak wyglądają usługi luksusowe. Zaczynałam pracę jako kelnerka, później byłam pokojówką, a zakończyłam na stanowisku menadżerskim. Nauczyłam się na czym tak naprawdę polega hotelarstwo i zapewnienie gościom najwyższej klasy usług.


– Wspaniała, zawodowa przygoda na statkach na Karaibach była przymiarką do pracy w Polsce? Jak zaczęła się Pani współpraca z sopockim Marriottem?

– Z hotelem Sopot Marriott Resort&Spa jestem związana od 11 lat. Jestem tutaj od początku, tworzyłam to miejsce. Znam hotel od podszewki, znam każdy jego zakątek, każdy jego dział. Jestem bardzo związana z całym zespołem i jestem bardzo lojalnym pracownikiem grupy, dla której pracuję. Otwierałam ten hotel w 2012 roku jako menadżer jednego z działów. Hotel nazywał się wtedy Mera Spa Hotel. Nazwa Mera Spa została do dziś, bo nasze Spa nadal nosi nazwę Mera Spa, w 2017 roku hotel przeszedł konwersję pod brand Marriotta i od 2017 roku nazywamy się Sopot Marriott Resort & Spa. Dyrektorem hotelu jestem od 2018 roku.


– Goście podkreślają, że głównym atutem hotelu hotelu Sopot Resort Marriott & Spa jest jego cudowne położenie.

– To fakt. Jesteśmy pięknie położeni na granicy Sopotu z Gdańskiem, tuż przy samej plaży. Jakby nie było, plaża stanowi wartość dodaną do hotelu, to przestrzeń, w której możemy zaopiekować się gościem po swojemu. Od nas do centrum miasta, do molo, spacerkiem bulwarem lub samym wybrzeżem jest tylko 10 minut. Hotel położony jest  z dala od zgiełku, hałasu tłumów wczasowiczów, z którymi szczególnie latem można zetknąć się w centrum Sopotu. U nas goście mają zapewniony spokój, relaks, odpoczynek.


– Interesujący, choć nie ukrywam, że i nieco kontrowersyjny jest design hotelu?

– Design hotelu jest bardzo nowoczesny, bardzo skandynawski. Sama fasada hotelu jest powiedziałabym kontrowersyjna, bo jest to drewno, modrzew syberyjski, który z wiekiem starzeje się. Na początku to drewno miało taki kolor pomarańczowo-brązowy, a teraz po 10 latach kolor tej fasady jest szarawy, takiego szarego, suchego drewna wyrzuconego przez morze na brzeg. Są goście, którzy uwielbiają naszą fasadę, ale i są tacy, którzy pytają – kiedy wy wreszcie tę fasadę wyremontujecie, odmalujecie? Tłumaczymy, że takie jest założenie projektanta, że to tak ma wyglądać.


– Skoro już wiemy jak przyjemnie jest na zewnątrz, zobaczmy jakie niespodzianki czekają gości we wnętrzu Sopot Marriott Resort & Spa. Wizytę w hotelu zacznijmy od pokoi...

– Nowoczesny, przestronny, przytulny styl pokoi wykonanych z najwyższej jakości materiałów daje poczucie komfortu i odprężenia. Hotel posiada 145 pokoi i, co warto zaznaczyć, każdy posiada balkon. Jest to unikatowe na rynku Trójmiejskim, ponieważ mało który hotel posiada wszystkie pokoje z balkonami. Otwierając okno goście słyszą szum morza, mogą podziwiać okoliczną przyrodę, która koi zmysły. W każdym pokoju jest klimatyzacja oraz dostęp do szybkiej sieci bezprzewodowej WIFI. W wyposażeniu znajduje się telewizor, minibar, sejf oraz zestaw do parzenia kawy i herbaty. Mamy też pokoje rodzinne przystosowane dla rodzin 2+2 oraz pokoje Superior, które są pokojami o podwyższonym standardzie. Ukoronowaniem stylu i jakości odpoczynku są nasze luksusowo wyposażone apartamenty z dwoma sypialniami, salonem, z pięknymi, przestronnymi tarasami z widokiem na morze.


– Podobno atrakcje czekają na waszych gości także na dachu hotelu!

– O tak, kolejnym atutem jaki posiadamy, jest taki unikatowy punkt sprzedażowy, który się bardzo ładnie nazywa po angielsku ,,unique selling point USP”. Mam na myśli nasz basen na dachu wraz z tarasem, barem ,,Panorama Pool Bar”. Jest to położony na czwartym piętrze na dachu hotelu basen infinity. Basen jest otwarty w sezonie letnim, przyjmujemy tam gości od początku maja do końca września. Taras może pomieścić 100 osób, więc nie jest to mała przestrzeń. Z tarasu rozciąga się piękna panorama – spojrzymy w jedną stronę widzimy Sopot i jego piękne molo. Spoglądając w prawo zobaczymy panoramę Gdańska i gdańskiej stoczni. Nasi goście bardzo sobie cenią to miejsce i tę przestrzeń. Ciekawostką jest fakt, że w tym roku otwieramy się na gości z zewnątrz. Do tej pory ten basen był dostępny tylko dla gości hotelowych, od tego roku już będzie można kupić wejściówki.


– Rodzice z dziećmi u was nie będą się nudzić?

– Jesteśmy hotelem rodzinnym i jesteśmy hotelem przyjaznym zwierzętom. Hotelem rodzinnym – dlatego że jesteśmy hotelem resortowym, wypoczynkowym, idealnym miejscem na wypoczynek dla rodzin z dziećmi, bo oprócz wspomnianych na basenie brodzików dla dzieci z podgrzewaną wodą, która ma 30o, posiadamy również dla dzieci zewnętrzny plac zabaw i dwie sale zabaw wewnątrz budynku. Jedna sala zabaw dla młodszych dzieci i druga sala tzw. Game room, gdzie mamy konsole, piłkarzyki, cymbergaja, rodziny z dziećmi mają u nas co robić, mają spory wybór gier i zabaw. Muszę też wspomnieć o zabiegach Spa specjalnie dedykowanych dla dzieci i nastolatków. O nich nie zapomniał też nasz szef kuchni przygotowując specjalne Kids Menu. U nas rodzice z dziećmi na pewno się nie nudzą.


– Mocnym punktem hotelu jest nagrodzone w ubiegłym roku jedno z największych Spa w Polsce. Warto się nim pochwalić...

– W zeszłym roku zdobyliśmy nagrodę najlepszego Spa w hotelu sieciowym 2022. Cieszymy się tą nagrodą i chwalimy nią, bo zapracowaliśmy sobie na ten tytuł. Posiadamy 35 gabinetów zabiegowych. Bardzo mało jest obiektów w Polsce, które mogą pochwalić się tak bogatym zapleczem do zabiegów na ciało i na twarz. Jakość usług jakie oferujemy w naszym SPA jest na najwyższym poziomie. Kładziemy duży nacisk na szkolenie personelu, żebyśmy mogli wykonywać usługi na najwyższym poziomie. Osoby pracujące w Spa, to nie są masażyści, lecz terapeuci, którzy rozpoczynając pracę najpierw przez miesiąc szkolą się jak wykonywać zabiegi, jak obsługiwać gości, a na koniec miesiąca szkoleniowego muszą zdać nasz wewnętrzny egzamin. Dopiero wtedy są gotowi do pracy z naszymi gośćmi. Warto zaznaczyć, że w naszym Spa nie używamy żadnych maszyn. Jest to Hands Only Spa, czyli wszystkie zabiegi oparte są na pracy manualnej terapeutów.


– Spa jest dostępne tylko dla gości hotelowych?

– Ciekawostką dotyczącą Spa jest fakt, że jak otwieraliśmy hotel, to nasi goście hotelowi stanowili 2/3 gości Spa. Teraz wypracowaliśmy sobie już taką markę na rynku lokalnym, że ten wskaźnik zmienił się na 50% do 50% goście hotelowi i goście lokalni. Mówiąc gości lokalnych mam na myśli zarówno okolicznych mieszkańców, jak również turystów przyjeżdżających do Trójmiasta, mieszkających w nadmorskich apartamentach, ale przychodzących do nas do hotelu, by skorzystać z naszych usług Spa.


– Ta hotelowa strefa Spa&Welness to idealna przestrzeń do relaksu, w której można zadbać zarówno o ciało, jak i duszę...

– Tak, z pełnym przekonaniem mogę zapewnić, że jesteśmy jednym z najlepszych Spa w Polsce, a już na pewno jednym z największych, bo oprócz tych 35 gabinetów i basenu na dachu posiadamy również dwa duże baseny rekreacyjne na poziomie zero. Znajdują się tam również brodziki dla dzieci, dwa jacuzzi wewnętrzne i dwa zewnętrzne, dodatkowo dwie duże strefy saun. W każdej z nich jest sauna fińska, saunarium, sauna parowa, więc ta strefa SPA&Welness jest naprawdę bardzo duża. Strefa zabiegowa plus strefa basenowa to ponad 3000 metrów, dlatego mamy możliwości, by zapewnić naszym gościom optymalny wypoczynek i relaks.


– Gastronomia to kolejny powód do dumy?

– Tutaj znowu się pochwalę. Jakość serwisu, obsługi gości a w restauracji i jakość serwowanych dań w naszej hotelowej Restauracji jest na najwyższym poziomie. Świadczy, o tym fakt, że w rankigu sieci Marriott, który tworzony jest na podstawie opinii gości jesteśmy w czołówce sieci, jesteśmy w pierwszej piątce hoteli na cały region Europę, Azję i Afrykę Północną.


– Skoro leżycie nad morzem, to na stołach królują ryby?

– Karta została skomponowana w taki sposób, aby sprostać wymaganiom wszystkich naszych gości, nawet tych najbardziej wymagających. Menu oparte jest na lokalnych produktach, świeżych rybach, własnych uprawach ziół i warzyw oraz kulinarnej finezji Szefa Kuchni, którym od października 2022 roku jest Robert Oleksy, Góral, bo taką ma ksywkę pracuje już z nami ponad 10 lat, czyli od samego otwarcia hotelu, a wcześniej był zastępcą szefa kuchni. Robert wraz ze swoim zespołem przygotował nowe menu naszej Restauracji Mera Brasserie, którą będziemy odświeżali wiosną i na jesień. Mogę zdradzić, że szykujemy się z nowym menu do restauracji. W tym miejscu warto wspomnieć, że w tym roku obchodzimy 200-lecie miasta Sopot, i że jesteśmy partnerem miasta, więc w naszej nowej karcie znalazły się dania, które nawiązują do Sopotu i naszej rybackiej tradycji. Na przykład serwujemy tradycyjnego śledzia sopockiego podanego z musem rokitnikowym.


– Czyli jednak stawiacie na kuchnię lokalną?

– Serwujemy dania kuchni europejskiej  ze składnikami lokalnymi, mamy w karcie bardzo dużo ryb. Wszystkie dania zaskakują formą , sztuką podania oraz kwintesencją smaków. Nie wszyscy wiedzą, że my jako hotel Marriott i jako sieć Marriott mamy też niektóre dania narzucone przez sieć. Musimy mieć na przykład obowiązkowo w karcie Marriott Burgera. Na zrobienie tego burgera jest specjalna procedura, którą sprawdza audytor Marriott dwa razy w roku. Marriott Burger to jest takie nasze danie flagowe, które zawsze znajduje się w karcie. 


– Pora by wspomnieć o kolejnym obszarze z szerokiego wachlarza waszej działalności jakim są konferencje.

– Właśnie tym naszym położeniem i tym, że mamy tak duże Spa, to jesteśmy w stanie dużym grupom konferencyjnym zaoferować w naszych salach konferencyjnych nie tylko sztywne warsztaty, wykłady, szkolenia, ale coś jeszcze dodatkowego. Mamy trzy sale konferencyjne o łącznej powierzchni 220 metrów kwadratowych. Sale mogą być podzielone na trzy mniejsze, bądź jedną większą. Dodatkowo mamy jeszcze taką przestrzeń obok naszej głównej restauracji na parterze, restaurację Pescatore na pierwszym piętrze. To jest taka nasza perełka. Kameralna restauracja na 60-80 osób z tarasem zewnętrznym i przepięknym widokiem na morze. Tą unikatową przestrzeń również dedykujemy grupom zorganizowym lub naszym lokalnym klientom, którym zamarzy się na przykład kameralny ślub, albo chrzciny, komunie, imprezy okolicznościowe. Możemy obsłużyć duże grupy konferencyjne i przy 35 gabinetach zapewnić każdemu uczestnikowi masaż w Spa.


– Wiem, że hotel jest bardzo popularny wśród celebrytów.

– Można by wymienić sporo osób z pierwszych stron gazet, które są naszymi gośćmi, przyjeżdżają do nas często i korzystają z naszych usług. Czasami jest to podróż służbowa, a czasami wracają do nas rodzinnie. Ale my w naszym hotelu obsługujemy kilka segmentów gości. Klient biznesowy nazywany segmentem korporacyjnym, który nocuje u nas po prefrencyjnych stawkach na podstawie podpisanch umów korporacyjnych. Klient Indywidualny, małżeństwa, pary, rodziny z dziećmi, którzy szukają odpoczynku i relaksu. Przyjeżdżąją również grupy zorganizowane, które organizują spotkania i konferencje. 


– Co pokazuje, że ten klient lubi wasz obiekt i lubi tu przyjeżdżać.

– Mamy bardzo dużo lojalnych gości, gości powracających, niektórzy są z nami od początku. Sieć Marriott oferuje specjalny program dla swoich lojalnych gości „ Marriott Bonvoy”. Goście zapisując się do takiego programu otrzymują zniżki, zbierają punkty, które potem mogą wykorzystać na noclegi we wszystkich hotelach sieci Marriott na całym świecie. A sieć Marriott to nie tylko Marriott, ale to jest 35 różnych brandów. Nie wszyscy wiedzą, że Sheraton to również Marriott, podobnie jak Courtyard, czy Moxy, to również hotele marki Marriott.


– Położenie, komfort, wykwintne menu z selekcją win oraz kameralna atmosfera wieczoru z muzyką na żywo, to doskonały pomysł na zorganizowanie przyjęć komunijnych, weselnych, jubileuszy i wielu innych, które wymagają szczególnej oprawy?

– Organizujemy różnego rodzaju wydarzenia: spotkania, biznes mixery, Fit Campy, promocje marek, konferencje prasowe, pikniki i wiele innych. Jednym z takich wydarzeń jest turniej golfa - Mera Spa Golf Cup. Pierwszy taki turniej zorganizowaliśmy  na polu golfowym Tokary w ubiegłym roku i wzięło w nim udział ponad 100 uczestników. Było to także wydarzenie medialne, bo oprócz tego, że golfiści rywalizowali ze sobą, to nasza akademia golfa zorganizowała przy turnieju coś w rodzaju jednodniowego pikniku golfowego, któremu towarzyszyły różnego rodzaju wystawy, prezentacje. Ci, którzy nie startowali w turnieju, mieli możliwość skorzystania z innych atrakcji towarzyszących imprezie. W tym roku kolejny Mera Spa Golf Cup odbędzie się 8 lipca. Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału. Przygotowaliśmy specjalne ceny noclegów oraz wiele atrakcji dla gości w tym dniu.


– Dlaczego taka nazwa turnieju?

– To nazwa naszego Spa, które jest nieodłączną częścią hotelu Sopot Marriott Resort &Spa. Organizujemy turniej od A do Zet. Medialnie, marketingowo, sportowo, organizacyjnie - wszystko jest na naszych barkach. W tym turnieju biorą udział zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Ukłony kieruję w tym miejscu dla Managera Spa, Krzysztofa Szkarłata, który był pomysłodawcą i inicjatorem tego turnieju. To jest jego inicjatywa, jego autorski pomysł, który próbował zrealizować już przed pandemią, ale skoro przyszła pandemia, to siłą rzeczy i pomysł upadł. Na szczęście tylko na chwilę, bo w zeszłym roku stwierdziliśmy, że wracamy do pomysłu organizacji turniej golfa i zamierzamy go robić cyklicznie.


– Jeszcze jednym golfowym tematem jest Silesia Business&Life Golf Cup. Turniej, którego zostaliście niedawno partnerem strategicznym.

– Zostaliśmy strategicznym partnerem golfowego turnieju Silesia Business&Life Golf Cup, który wspólnie organizujemy. W całej Polsce przez cały rok zorganizujemy różne turnieje golfowe. Przy okazji będzie można nas zobaczyć na wszystkich materiałach marketingowych Silesii Cup, na piłeczkach golfowych, na winderach, na czapeczkach. Przedstawiciele hotelu zawsze będą obecni podczas takich turniejów, więc golf rozwija się u nas dwutorowo.


– Jednym słowem mocno sfokusowaliście się na golfa?

– O tak, choć ja nie gram w golfa, natomiast w zeszłym roku złapałam golfowego bakcyla. Byłam uczestnikiem akademii golfa, gdzie uczyłam się co to jest golf, jak się w niego gra. I ze zdumieniem stwierdziłam, że po grze w golfa będą w mięśniach zakwasy, czyli w golfie ważna jest nie tylko technika, ale trzeba mieć także niezłą kondycję. Golf to bardzo fajna dyscyplina sportu i jestem przekonana, że jak będę miała więcej czasu, jak już będę na emeryturze, to na pewno będę regularnie grała w golfa.


– Na koniec zapytam o wasze hotelowe plany na przyszłość?

– Cały czas prężnie się rozwijamy, cały czas coraz bardziej wykorzystujemy potencjał jaki mamy.

Mogę uchylić rąbka tajemnicy, że po 10 latach od otwarcia hotelu szykujemy się do remontu wszystkich pokoi - a mamy ich 145, w tym cztery apartamenty. Zaczynamy od października, a renowację i modernizację skończymy w marcu 2024 roku. Remontowana będzie też restauracja Mera Braserie. W 2024 będzie do dyspozycji gości dodatkowa przestrzeń konferencyjna. Planujemy postawienie zewnętrznego baru na tarasie. Goście z plaży będą mogli przyjść do nas odpocząć w cieniu parasola  na zewnętrznym tarasie letnim, zjeść coś dobrego lub po prostu się napić.

Zbigniew CIEŃCIAŁA